„Wierzymy, że niżej wymienione księgi święte Starego i Nowego Testamentu są przez Ducha Świętego prawdziwie natchnione (…). Stary Testament zawiera 39 następujących ksiąg” (link)
„Wierzymy, że Biblia (tj. 39 ksiąg Starego Testamentu i 27 ksiąg Nowego Testamentu) jest szczegółowym, doskonałym i zakończonym objawieniem danym człowiekowi przez Boga” (link)
„Całe Pismo Święte, czyli wszystkie kanoniczne księgi Starego i Nowego Testamentu [w łącznej liczbie 66] są natchnionym Słowem Bożym…” (link)
Można powiedzieć, że wszyscy protestanci wierzą w 66 ksiąg Biblii, a większość kościołów (tak jak w linkach powyżej) w sposób wyraźny zaznacza to w swoim wyznaniu wiary.
Mało który protestant jednak wie, że nasz Pan, Jezus Chrystus, nie wierzył w 39 ksiąg ST (co do 27 ksiąg NT współcześni protestanci się zgadzają, choć w przeszłości tak nie było; np. Marcin Luter nie uznawał Apokalipsy i Listu Jakuba za natchnione). I sprawa wcale nie dotyczy ksiąg apokryficznych/deuterokanonicznych, które są akceptowane w katolicyzmie.
Natchnione zwoje Bożego objawienia za czasów Jezusa, czyli „Biblia” hebrajska, składała się z 3 części i 24 ksiąg (Łukasz 24,44).
Prawo Mojżesza – 5 zwojów napisanych przez Mojżesza (1-5 Mojżeszowa)
Prorocy – 8 zwojów; prorocy wcześniejsi (4): Jozuego, Sędziów, Samuela (1-2 jako jeden zwój), Królewska (1-2 jako jeden zwój); prorocy późniejsi (4): Izajasza, Jeremiasza, Ezechiela, 12 proroków mniejszych (1 zwój): Ozeasza, Joela, Amosa, Abdiasza, Jonasza, Micheasza, Nahuma, Habakuka, Sofoniasza, Aggeusza, Zachariasza, Malachiasza)
Psalmy/Pisma – 11 zwojów (nazwy używane zamiennie, bo pierwszym zwojem tej części były Psalmy); Psalmów, Hioba, Przysłów, Pieśń nad Pieśniami, Rut, Lamentacje Jeremiasza, Koheleta, Estery, Daniela, Ezdrasza-Nehemiasza (1 zwój), Kronik (1-2, 1 zwój)
5 + 8 + 11 = 24
Niektóre tradycje żydowskie, chcąc udoskonalić liczbę zwojów, połączyły Księgę Sędziów i Rut (które faktycznie tworzą jakby dwie części jednej księgi) oraz Jeremiasza i jego Lamentacje – osiągając w ten sposób 22 zwoje Starego Testamentu.
Być może ktoś powie, że to czepianie się i pozbawione sensu dociekania. Problem w tym, że liczba ksiąg znajduje się często w wyznaniach wiary, czyli jest czymś bardzo ważnym! Oczywiście w kontekście Reformacji i ksiąg apokryficznych (uznawanych za natchnione w katolicyzmie) podkreślenie, które zwoje są uznawane za natchnione, a które nie, jest jak najbardziej uzasadnione. Nie zmienia to jednak faktu, że nasz Pan miał do czynienia z 24 zwojami i raczej trudno by Mu było się podpisać pod deklaracją o 39 zwojach.
Sedno powyższych rozważań jest podwójne:
1. Musimy bardzo uważać na chrześcijańskie schematy myślowe, bo one nie są przedmiotem naszej wiary. Nie liczba zwojów jest istotna, ale właściwe zwoje.
2. Jeśli już układamy sobie Bożą bibliotekę, to niech ona jak najbardziej odzwierciedla porządek biblijny. Czyli wiedzmy, że współczesny podział ksiąg Starego Testamentu został dokonany przez omylnych ludzi. A kolejność zwojów, które czytał nasz Pan, była taka, jak opisałem.
Jeśli nie jesteśmy dokładni i uważni w jednych sprawach, na pewno i w innych będziemy podobni.